Od rana miałem przeczucie, że dzisiaj wygram z przewagą przynajmniej 2kg. i powiększę przewagę nad Drennanem. Skąd mi się to wzięło, nie wiem 🙂 Niestety było zupełnie inaczej. Nie wygrałem a przegrałem, nie 2kg tylko ponad 3kg, no i nie powiększyłem przewagi tylko Karol wyrównał na 2:2…

Tak się cieszy Drennan jak mi dokopie.... 🙁 😉

A jeszcze po losowaniu miałem dobre przeczucie. Wylosowałem bliżej mostu... jak ostatnio 🙂

Niestety zanętę zrobiłem nieco inną niż ostatnio... i może tu błąd...

Rybki zameldowały się szybciej niż ostatnio ...

Ale były mniejsze niż te co łowiliśmy w poniedziałek.

Po 4h już nie było wątpliwości kto wygrał....

Zabrakło tych największych krąpi, zwłaszcza mi, żeby móc myśleć o zwycięstwie... a tak... kicha....

Karol z wynikiem 7305g

Catch and release

U nie 4180g...

,,,sporo drobiazgu, ale waga mniejsza niż ostatnio...

Żeby chociaż takie płoteczki.... 🙂
Stan pojedynków 2:2.