Doszły nas słuchy, że biorą leszcze na Noteci, no to się z Dawidem umówiliśmy na sprawdzenie... Na co by je tu skusić? Mozę nowa zanęta Piscari?
Na miejscu okazało się, że na Noteci rzęsa płynie, ale nie na tyle, żeby nie spróbować łowić.
Niestety okazało się, że w wodzie jest sporo roślinności a jeszcze więcej płynie z nurtem...
Ani lżej ani ciężej... nie szło pływać...
Dawid był tego samego zdania...
Powalczył jeszcze chwilę, ale zaraz się też poddał i ....
... pojechaliśmy na II turę nad jez. Proboszczowskie w Śmiłowie.
Zanęta "rzeczna" ale jak są to będą gryzły... chyba 🙂
Dawid siada zaraz przy zejściu z parkingu a ja 20 m na prawo i zaczynamy trening.
Na początku meldują się płoteczki ale za kilka minut to mały leszczyk jest główną zdobyczą!
Ot taki mix!
Po 2,5h łowienia mamy po 3kg ryb.
Po fotce "ku pamięci" i ...
... rybki wracają do wody!