w

DRENNAN VS. PRESTON – POJEDYNEK NA ZALEWIE KOSZYCKIM!

Korzystając z długiego wolnego weekendu oraz faktu, że nie ma nigdzie w okolicy zawodów wędkarskich, na które „musiałbym” jechać, wyskoczyliśmy z Karolem na krótki trening nad Zalew Koszycki w Pile. Cel – gardonsy! Przed godziną 9:00 spotkaliśmy się na parkingu w sektorze A, szybki podział ziemi i zanęt, ktore przygotował Karol. Dla mnie 1 litr zanęty znanego roducenta na M, dla siebie umeiszał 1l zanęty znanego producenta na S. Każdy z nas dodał po 5l ziemi czarnej nadnoteckiej oraz po 50ml jokersa, a właściwie suszy z jokersa, praktycznie ziemi po jokersie. O godzinie 10:00 zaczęliśmy łowić, ja na stanowisku nr 1 – płytko więc na 11,5m, Karol obok na dwójce, na tyczkę 9m. Płotki dość szybko zamldowały się w zanęcie i zaczęły brać. W planach miałem zanęcić po 1h łowienia, ale rybki współpracowały właściwie bez dłuższej przerwy więc nie donęcałem. Karol wyjechał 4 razy z małą kuleczką. Po 3h sesji okazało się, że ja mam w siatce 127 rybek w tym 3 krąpiki i reszta płoteczki na łączną wagę 3950g. Karol natomiast z 143 sztukami (w tym z bonusowy leszczyk za 150g) a waga wskazala 4580g. Drennan – 1 : Preston  – 0. A może nowy cykl? Pojedynki jeden na jednego? Jacyś chętni do podjęcia rękawicy? 

Oceń post

Dodaj komentarz