Pierwszy pojedynek na Łowisku Grabówno...
...Staw nr 1...
...to lubię! W sensie na tym stawie mi się dobrze łowi... i co najważniejsze wygrywam!
Idziemy na stronę pod płot, gdzie losuję stanowisko po prawej stronie.
Zestawy jak zwykle 🙂
Oprócz, jak zawsze, grubych robaków, również mix kuku-pellet.
Ale na początkowe nęcenie kilka kulek zanęty podanych z kubka.
Drennan też ma swoje wynalazki!
No to gotowi!
Pierwsze branie...
Szybki hol...
I jest pierwszy z kilku podbierakowych karpi, które trafiły nam się tego dnia.
Ale były też takie okazy 🙂
Preston z "The fish of the day" - karp 3,3kg, no i 1,5pkt wpada na moje konto! 🙂