Jeden z niewielu wolnych od zawodów weekendów postanowiliśmy spędzić… na rybach! Wybór padł na Odrę w Ognicy. Trochę daleko ale zawsze szansa na fajne rybki.
Dawid z leszczem 1kg+
Woda dość wysoka, wiaterek dość mocny...
... ale ciągnęło na 6 max 10g.
Stanowisko gotowe...
Kule też
więc można zaczynać!
6:40 nęcenie ciężkie.
Nie bierzemy jeńców... małych 🙂
Na początku zameldowały się małe krąpiki, ale już po kilkunastu minutach w łowisku pojawiły się te większe.
Leszczyków, zwłaszcza tych większych, za dużo nie było ale kilka sztuk udało się złowić.
Było też kilka płotek 20cm+
Po 3h łowienia przerwa na kiełbaskę z ogniska i piwko... oczywiście 0,0! 🙂
Po przerwie wracamy do "roboty" i doławiamy kilka fajnych rybek.
Ładny ale krótki klenik.
"Lechol" 700+
i jeszcze jeden podobny 🙂
Kończymy przed 12tą i przed deszczem. Dawid ponad 5kg
U mnie podobnie!
A sponsorem dzisiejszej wyprawy było... 🙂