w

Towarzyskie zawody wędkarskie Spławik VS Feeder – Robinson Team

SPŁAWIK VS. FEEDER

Obiecaliśmy, że dziś dowiecie się czegoś więcej o sobotnim wypadzie Artura i jego kompanów. Panowie udowodnili, że nawet na koniec grudnia można osiągać znakomite wyniki Kwestia doboru łowiska, metody oraz odpowiedniej mieszanki

Towar, który Panowie przygotowali to najnowsze zanęty od MVDE:

G5 SPECIAL, RECORD SWEET i nasza najlepsza pozycja płociowa SUPER ROACH BLACK. Taka mieszanka była dla Artura (tyczka) oraz Macieja (match), natomiast Panowie łowiący na feeder przyszykowali znaną mieszankę TURBO FEEDER BLACK i nową pozycję FEEDER BRX. Do spławika przygotowano 3 kg zanęty (po 1kg z wyżej wymienionych)

Teraz trochę szczegółów:

Artur (tyczka)

Podzielił glinę na 2 części. Pierwsza, mniej domoczona miała iść na dywan z zanęta i od razu wabić ryby. Druga, mocniej domoczona miała służyć jako nośnik robaków i tu cześć została doklejona betonitem. Proporcje to 7 litrów gliny do 2 litrów zanęty na dywan. Do tego garstka pinek i 100g jokersa. Do kubka trafiło 250 g jokersa i 100 ml pinki doklejane betonitem.

Maciej (match):

Zrobił 8 litrów gliny, do której dodał 4 litry zanęty (proporcja 2/1). Do mieszanki podał 250 ml pinki i 400 g jokersa.

Ekipa feederowa:

Wymieszane 2 zanęty feederowe, przetarte przez sito, bez dodatku gliny. Do mieszanki dali śladowe ilości jokersa i pinki. Panowie łowili klasycznym feederem z małym koszyczkiem bez wstępnego nęcenia.

Finalnie tyczka wygrała, ale powody do zadowolenia mogli mieć wszyscy łowiący

Oceń post

Dodaj komentarz