Drugi pojedynek sezonu 2022 odbył się nad znaną rzeką na „N” 🙂 w miejscu jak widać 🙂 (a miało ni być wdać mostu na zdjęciach :))
Nowa miejscówka, nowy sezon to i wędka nowa!
Cy złapie jakąś rybę? hmmm....
Karol coś tam miesza, miesza...
...i umieszał! Tyle chlebka fluo to jeszcze jego wiadra nie wdziały 🙂
Po tej minie wnioskuję, że on coś wie....
Gotowi?
No chyba!
No to zaczynamy!
Kilka kulek zanęty z gliną z ręki...
U mnie podobnie
Czy ja dorzucę na "pełne" 13m ? 🙂
Po godzinie niełowienia, tylko haczenia, postanowiłem przenieść się nieco w górę rzeki w nadzieją, że jeszcze coś się uda złowić...
Niestety woda i hakery mnie pokonały. No i przede wszystkim Drennan, łowiąc jedną małą płotkę... 🙁
Zwycięska rybka
i szczęśliwy wygrany! 🙂