Z cyklu „poznajemy nowe łowiska” odwiedziliśmy w niedzielę z Drennanem niezanmy nam odcinek Noteci za Ujściem. No i postanowiliśmy go „przetestować” 🙂
Ryba dnia - leszczyk 490g
Ale nie było tak prosto. Zanim trafiliśmy na nową miejscówkę, odwiedziliśmy kilka starych.
Pierwszym wyborem była Noteć w Białośliwiu, ale tam nawet nie doszliśmy do brzegu. Pod mostem 0,5m wody... Pojechaliśmy na Milcz, ale tam pod mostem drogowym hakerów, że nie szło przepłynąć bez zahaczania.
Pojechaliśmy pod most kolejowy ale już z daleka było widać 2 samochody więc miejsca już dla nas nie było. Kolejna miejscówka na zakręcie w Ujściu. Podczas sprawdzania gruntu podjechał Romek i zaproponował żebyśmy pojechali pod "topole".
Za 20 minut byliśmy już na miejscu. Szybkie losowanie, rozstawienie się i 12:45 łowimy.
Rybki, głównie płotki, współpracowały całkiem fajnie. Karol odławiał częściej ale jakby mniejsze.
Roach'e w przedziale 15-25cm co chwila znajdywały przynętę na haczyku a potem... drogę do podbieraka i siatki.
Po 2,5h kończymy pojedynek.
4215g nieźle jak na nowe miejsce i taki krótki czas łowienia.
Wiem, że na sztuki przegrałem, a jak będzie z wagą?
Drennan ze swoją zdobyczą. Same płotki + krąpik
Nice!
Aaa chyba też coś koło 4kg... ale od 4215g?
Jest! 4505g! a zatem 7 punkt dla Prestona! Jest kontaktowy gol! 🙂
Leszczyk 490g ratuje wynik! 🙂
Do następnego! 🙂