w

Odra po raz drugi

To, że wrócimy nad Odrę wiedzieliśmy już po naszym pierwszym wypadzie tutaj. Tym razem, za namową Dawida pojechaliśmy nieco niżej Krajnika, do Ognicy. 

Pogoda przez cały czas łowienia była wręcz idealna. Dopiero jak skończyliśmy, zaczęło padać i to niestety dość mocno. 

Ważenie zaczęliśmy od Grzegorza, który siedział 100m poniżej. 18980g  - dobrze, że nie brał udziału w pojedynku 😉 

Ryby wróciły do wody, ale zanim niektóre doszły do siebie, zdążyła się nimi zainteresować czapla.

Oceń post

Dodaj komentarz