Na otarcie łez po Mistrzostwach Okręgu, w których z powodu kontuzji musiałem odpuścić II turą, wygrałem sobie Mistrza Koła na 2021! A co tam! 😛
Parafrazując już znane powiedzenie "To zwycięstwo mi sie po prostu należało" 🙂
Arena zmagań, Raduń w Wałczu - po lewej...
... i po proawej
Kilka kulek z jokiem....
i za chwilę zaczynamy,...
Mój najgroźniejszy rywal (jak nie startujemy razem w drużynie) 🙂
Co on tu nakulał?