…czyli 41 lat minęło Buliemu 🙂 Z tej okazji przeprowadziliśmy „połowy kontrolne” z przerębla, żeby sprawdzić, czy coś tam jeszcze w tym jeziorku w Gołańczy pływa! 🙂
No to co 10:10 zaczynamy...
...pod czujnym okiem strażaków, w razie jakby lód miał się zarwać pod kimś 🙂
Już po kilku minutach okazało się, że rybki jednak są, nawet gryzły, tylko nie za duże...
Ale nawet o te małe trzeba było mocno walczyć!
Mariola, jedyna kobieta w stawce, też się nie poddaje!
Na kolanach chamy łowi Rafał B! 🙂
Siedzę i siedzę, nęcę i nęcę... kiedy przyjdą leszcze? 🙂
Tydzień temu brały na pinkę, może dzisiaj też?
Rozi, pierwszy raz na lodzie i pierwsze ryby złowione!
Rafał J. łowi na mormychę i jak się okazało było warto!
Daliśmy radę wysiedzieć 3h. Niestety -10st.C + mroźny wiatr dał nam się we znaki. Jeszcze tylko ważenie....
... i można się ogrzać przy ognisku....
... zjeść coś ciepłego...
... A było co! Gorąca patela mięcha wszelakiego wyboru. Brawo Buli! Nawet wegetarianie się skusili! 🙂
Rybki wróciły do przerębla, niech rosną dalej!
Wyniki, jak na 3h w tak mroźny dzień, całkiem całkiem 🙂
Najwięcej złowił kolega Romek 3170g! Gratulacje!